Od 25 lat zajmuję się pracą z ciałem. Są to różne rodzaje masażu, healing oraz refleksologia. Dotyk czyni cuda, co obserwowałem wielokrotnie choćby pracując z osobami w starszym wieku, których nikt od lat nie dotykał. Czasem wystarczy tylko życzliwy dotyk, by schorowane ciała odzyskiwały zdrowie, a na twarzach pojawił się niegoszczący od dawna uśmiech. Najszybsze efekty terapeutyczne obserwowałem właśnie u osób starszych i samotnych. Od początku ogromną satysfakcję przynosi mi również praca z chorymi cierpiącymi na poważne zaburzenia neurologiczne. Radość nieporównywalną z niczym daje obserwowanie postępów w terapii osób z epilepsją czy niedowładem kończyn. Gdy po roku terapii, jeden z Małych Podopiecznych, cierpiący na porażenie czterokończynowe, mógł stanąć o własnych siłach, Jego Mama i ja nie mogliśmy ukryć wzruszenia. Niezależnie od narodowości, koloru skóry i wyznania wysiłki rodziców nauczanych przeze mnie, by pomóc swoim dzieciom, wzbudzają we mnie najwyższy podziw.
Terapeuta Temprany i nauczyciel refleksologii z kilkunastoletnim stażem
Pierwsze kursy refleksologii ukończyłem w 2007 r. i odtąd nieprzerwanie pracuję w tym zawodzie. Od samego początku koncentrowałem się na trudnych przypadkach zaburzeń neurologicznych i genetycznych. Ukończyłem szereg szkoleń w Kopenhadze, Barcelonie, Madrycie i Londynie. Jestem pierwszym polskim terapeutą zaawansowanej terapii rehabilitacyjnej Temprana (dyplom – 2009 r.). Moimi nauczycielami w zakresie terapii odruchowych byli: Lone Sorensen, prof. Bui Quoc Chau, dr Jesus Manzanares oraz dr Toshikatsu Yamamoto. W latach 2010-2020 regularnie prowadziłem w Warszawie zawodowe kursy refleksologii twarzy, stóp i rąk oraz dwubiegunowej terapii traum (sorensensistem). W 2014 r. współorganizowałem w Polsce międzynarodową konferencję Mózg i Terapie Naturalne. Przez blisko 10 lat współpracowałem z L. Sorensen w projektach terapeutycznych i szkoleniowych w Europie i Azji. Rokrocznie prowadziłem zawodowe kursy neurorefleksologii stóp w Słowenii. Wielokrotnie wyjeżdżałem do Omanu, wykonując tam terapię i szkoląc rodziny z Półwyspu Arabskiego. Setki konsultacji i kursów dla rodzin były absolutnie unikalną okazją zdobycia doświadczeń m.in. z chorobami rzadkimi. W związku z nauczaniem refleksologii podróżowałem również do Bośni, Jordanii, Niemiec, Francji i Japonii.